Strategiczne gry do pobrania dla dziewczyn za darmo

Kroniki Czarnego Księżyca

Kroniki Czarnego Księżyca

Post by relatedRelated post

Nie wiem od czego zacząć. Jestem pod tak dużym wrażeniem intra jakie ujrzałem po odpaleniu „Kronik Czarnego Księżyca”. Powiem krótko, musicie to zobaczyć gdyż tego się nie da opowiedzieć słowami, jakie mogę wydobyć na piśmie. Mnie po prostu oszołomiło i powaliło na kolana, do tego jeszcze ta muzyka, która będzie wam towarzyszyła w czasie całej gry!!! Ogólnie w intrze chodzi o to, iż cztery strony: Bractwo Światła, Bractwo Sprawiedliwości, Imperium i Czarny Księżyc powstały przeciw sobie i postanowiły wyeliminować się doszczętnie. I nie było by w tym nic dziwnego, gdyby na horyzoncie nie pojawił się…. No właśnie, kto to był na horyzoncie? To jesteście wy, wystąpicie jako Wismerhill, wybraniec, który ma się opowiedzieć po jednej ze stron i objąć władzę nad całym światem. Do waszej dyspozycji będziecie mieli potężne wiatry ( nie żołądkowe -))) ) i ognisty miecz. Lecz nie od razu zdobędziecie władzę i honory. Na początku gry jesteście tylko zwykłym wojownikiem szukającym przygody, złota i chwały. Podczas misji wprowadzających przejmiecie kontrolę nad małym królestwem o nazwie Garundel. Od momentu gdy staniecie się już Lordem Garundel, zainteresują się wami strony przygotowujące się do konfrontacji. Każda z nich zaproponuje wam, byście się do niej przyłączyli – radzę dobrze się zastanowić nad wyborem sprzymierzeńca, będzie on nieodwracalny. Prawo jest proste – Musicie wygrać, albo zginąć ! Wraz z bitwami jakie stoczycie po stronie wybranego sprzymierzeńca, będziecie awansować na coraz wyższe stanowiska. Twoje oddziały, które przeżyją bitwy, będą wraz z wami awansowały ze zwykłych rekrutów do zaprawionych w bojach żołnierzy nie baczących na nic. „Kroniki Czarnego Księżyca” to nowa propozycja francuskiej firmy Cryo. Po raz kolejny żabojady udowadniają, że stać ich na bardzo wiele! Gra została podzielona na dwa tryby – mapy i walki. W tym pierwszym, wydajecie rozkazy armii i poruszacie się po określonym obszarze. Nie ukrywając wszystkie wasze ruchy są już zaplanowane i stanowią liniowość akcji. Każda ze stron ma określona kampanię, polegającą na wyniszczaniu przeciwników. Wielu z was zapewne będzie się doszukiwać podobieństw tej gry do innych produktów, ale jeśli już się można czegoś dopatrzyć to tylko drobnych zapożyczeń. Powracając do drugiego trybu, czyli walki, to swojego bohatera i oddziały widzicie z góry, pod niewielkim kątem. Samo sterowanie podczas walki odbywa się jak w normalnym RTS’ie, więc większość z was nie powinna mieć z tym problemów. Jak już wspominałem na wstępie, początkowo walczycie jako pojedyncza postać ( główny bohater ) i prawdziwa zabawa zaczyna się po zdobyciu zamku i wynajęciu pierwszych oddziałów. Każda ze stron konfliktu dysponuje odmiennymi jednostkami. Standardowa armia składa się z piechoty, łuczników, konnicy i formacji charakterystycznej dla danej nacji. Musicie wiedzieć, że po zatrudnieniu jednostek, gdy wyjdą one z koszar stanowią tylko mięso armatnie. Dopiero po kilku bitwach nabiorą ogłady i doświadczenia i staną się istotna podpora waszego wojska. Wasz poziom doświadczenie możecie zbudować do wspaniałej cyfry 20, ale pamiętajcie, że przeciwnik tez może. Przy takim stopniu doświadczenia możecie rozwalać całe armie nieprzyjaciół, ale wasz główny bohater nie wystąpi we wszystkich misjach i wtedy musicie trochę pokombinować. Do innych środków oprócz armii i waszego bohatera, należą herosi. Nie licząc przywódców każdej ze stron, towarzyszyć wam będą: Ghorghor Bej, były przywódca złodziei, teraz używa topora o nazwie Rigor Mort i magicznego pierścienia; Murata rozbitek ze statku; Hellaynnea facet z zestawem czarów. Do tej grupy pozostaje mi dorzucić jeszcze dwa smoki i kapłana do leczenia, to macie taki komplet jakiego by się Napoleon nie powstydził. Wielkość waszej armii, zależy jednak od zasobności waszego skarbca, który skromnie się napełnia. Gdybyście jednak liczyli na to tępo to nie najęlibyście nawet jednego żołdaka, dlatego po każdej bitwie otrzymacie małe co nieco w postaci gotowizny (od setki do kilkunastu tysięcy). Od razu radzę zainwestować w szkolenie armii i jej uzupełnienie. Dodatkowo możecie ulepszyć stadninę, koszary itd. Teraz mała niespodzianka! Cała gra została spolszczona prze CD Projekt. Jak wiecie lokalizacje gier robione przez tą firmę stoją na bardzo wysokim poziomie. Lecz natknąłem się na mały minus. Otóż źle podłożono polskie literki. Wygląda to tak jakby wasz komputer nie potrafił odczytać tych fontów. Na dzień dzisiejszy wiem, że na stronie internetowej CD Projekt leży patch poprawiający ten mały mankament literowy. Podsumowując „Kroniki Czarnego Księżyca” są pozycją godną polecenia. Grafika, muzyka, animacja to wszystko stoi na dosyć dobrym i wysokim poziomie co pozwoli mi da wysoka notę końcową. Na deser powiem wam iż ta gra kosztować ma tylko 69zł -))) To bardzo miłe przy dzisiejszych małych kieszeniach Polskich graczy.

Wydawcą i dystrybutorem na rynku Polskim jest firma CD – Projekt.

Minimalne wymagania sprzętowe: Procesor Pentium 200 MHz, 32 MB Ram, CD Rom x 12, WIN 95/98
Zalecane: Procesor Pentium II, 64 MB Ram, CD Rom x 24, WIN 95/98

About