Strategiczne gry do pobrania dla dziewczyn za darmo

Nerf Arena

Nerf Arena

Post by relatedRelated post

„Nerf” mi się rozszedł, bo miałem już dojść tej przemocy w grach pt. „Quake”, „Unreal” i innych krwawych strzelankach. Zapragnąłem czegoś nowego, z niezłą grafiką, dobrym pomysłem i nowatorskim rozwiązaniem… i dostałem to. Dzięki uprzejmości firmy Hasbro Interactive miałem możliwość pogrania w grę p.t. „Nerf Arena”. To zabawne, ale właśnie ta gra została zrobiona przez firmę Atari (wszyscy „Atarowcy” łączcie się!). To jednak nie pomniejsza jej oceny w żadnym stopniu.
„Nerf Arena” to nic innego jak zawody w stylu „paint ball”, z tym że, do walki dano nam kilkanaście poziomów, na których będziemy mogli „wlepić koledze kulkę” w oko. Czasami zamiast kulki jest to tzw. przyssawka, która jak mówi sama nazwa ma za zadanie przysysać się do obiektu nią trafionego.
Do dyspozycji gracza oddano następujące plansze (areny): Amateur, Orbital, Sequoia, Barracuda, Asteroid, Moonlight, Skyscraper oraz ostatnia finałowa Nerf Championship Arena. Dodatkowo w każdym z takich poziomów możemy wyróżnić trzy dodatkowe:
Speed Blast
Point Blast oraz
Ball Blast

Pierwszy z nich to „bieg” po 1 miejsce. Trasa jest wytyczona w zróżnicowanych warunkach, raz biegniemy pod górkę, raz z górki, po to żeby jeszcze później skoczyć nad przepaścią. Musimy przy tym pamiętać, że nie jesteśmy przy tym sami. W naszym harcerskim szeregu jest jeszcze trochę innych postaci. Zwycięzcą zostaje ten, kto pierwszy dotrze do końca trasy. Warunkiem przejścia do kolejnego etapu, jest ukończenie właśnie tego poziomu.
Ten etap przypomina trochę bieg na chustę w harcerstwie, ale to taka mała dygresja na marginesie.
Point Blast to już poważniejsze zadanie. Mamy zebrać maksymalną ilość punktów w czasie ok. 10 min. W zależności ile punktów zdobędziemy, takie będzie nasze miejsce na podium. Postarajcie się zebrać maksymalną ilość punktów, żeby zająć miejsce w pierwszym przedziale.
Ball Blast podnosi poprzeczkę jeszcze wyżej. Celem rozgrywki jest zgromadzenie 7 kul. Każdy z zawodników posiada 1 bądź więcej kulek, więc nie szczędź amunicji, żeby je mu zabrać. Jeżeli zostaniesz unieszkodliwiony, to twoje kule zostaną prawdopodobnie przechwycone przez twojego pogromcę. Zadań dosyć trudne, ale do wykonania.
Jeżeli komuś się znudzi rozgrywka w asyście komputera to może spróbować tych samych trybów w opcji „DeatchMatch” (Multiplayer).
W grze posługujemy się następującymi broniami:
Whomper
Sidewinder
Hyperstrike
Triplestrike
Pulsator
Nerfcannon
Scattershot
Wildfire
Ballzooka
Secretshot

Każda z broni ma inną moc, inaczej wygląda amunicja, jaką jest ładowana oraz przynosi różne efekty po jej użyciu. Generalnie sztuka polega na tym, żeby zdobyć najsilniejszą broń i unikać trafień niemiłych kolegów. Przeciwnicy nie dają spokoju w bezpośredniej konfrontacji, więc sztuka omijania ich strzałów znajdzie tu swoje miejsce.
Grafika w grze jest wyśmienicie kolorowa. Z początku byłem nią trochę przerażony, ponieważ zamiast tekstur ujrzałem zwykłe pokłady kolorowego plastiku. Całe szczęście, ze była to tylko plansza dla amatorów – prawdziwa rozgrywka zaczęła się po wkroczeniu na jeden stopień wyżej. Dopiero wtedy mogłem ujrzeć szczegóły oprawy graficznej. Muszę stwierdzić, że spece z firmy Atari pokazali, że potrafią „zaopatrzyć” grę dla najmłodszych w rewelacyjną grafikę. Muzyka również stoi na w miarę przyzwoitym poziomie.
Napisałem w zdaniu wcześniejszym, że jest to gra dla najmłodszych. Tak, to jest prawda. Mnie – starego wyjadacza FPP – ów przyciągnęła w tej grze tylko strona graficzna oraz pseudo Quake’owy klimat. „Nerf Arena” kierowana jest do odbiorców, którzy są jeszcze niepełnoletni bądź mdleją na widoki rozlewanej krwi. Tu taki wątek nie występuje. Nie „latają” szczątki tułowia, nie bryzga krew po ścianach oraz nikt nikomu nie miesza kręgosłupem w przewodzie pokarmowym. Jest to gra całkowicie pozbawiona wszelkich brutalnych elementów, jakimi rozkoszujemy się w takich grach jak wspomniany już przeze mnie Quake bądź Unreal.
Za dopracowanie oprawy graficznej oraz za w miarę wciągającą akcję polecam grę p.t. „Nerf Arena” zwłaszcza niepełnoletnim. Rodzice, możecie śmiało nabyć tą „Nerf Arena”, nie ma w niej przemocy; wasze dziecko nie znajdzie tu ani kropli krwi.
Może właśnie takie powinny być dzisiejsze gry – w dobie mafii, korupcji i ogólnego łamania zasad?

Wymagania sprzętowe (minimalne): P233 MMX, 32MB, Win95/98, CD-RomX12, karta graficzna zgodna z D3D, karta muzyczna.
Wymagania sprzętowe (zalecane): PII350 MHz, 64MB, Win95/98, CD-RomX32, karta graficzna zgodna z D3D, karta muzyczna.

Wydawca na zachodzie: HASBRO Interactive – w Polsce CD Projekt !

About