Strategiczne gry do pobrania dla dziewczyn za darmo

The Need for Speed: Porsche 2000

The Need for Speed: Porsche 2000

Sporo już czasu i wody w Wiśle upłynęło od czasu wejścia na nasz rynek kolejnej części popularnej już serii The Need for Speed. Czy kontynuacja udała się specjalistom z Electronics Arts, czy też jest to zwykły chwyt reklamowy, który bazuje na dorobku z przeszłości? Dowiecie się już niebawem, czytając poniższą recenzję p.t. „The Need for Speed: Porsche 2000”. Gorąco zapraszam.

Znowu „Pragnienie prędkości” ?

Wiele oczekiwałem po nowej grze z serii NFS, więc automatycznie w mojej świadomości poprzeczka została ustawiona na wysokim poziomie. Po poprzednim odcinku NFS – High Stakes nie wierzyłem, że można jeszcze tą grę poprawić. To już tradycja, że w każdej części serii NFS wita nas efektowne INTRO. Tak jest również i w tym przypadku. To chyba najlepiej pomyślane i wykonane intro z całej serii Need4Spd. Tuż za progiem ukazało się dobrze zaprojektowane i doskonale dopracowane graficznie menu gry, które odpowiada za naszą decyzję odnośnie typu rozgrywki w jakiej wystartujemy. Powiem w skrócie, że menu jest dosyć rozbudowane, ale do najważniejszych elementów należą:

Quick race

To najprostsza forma rozrywki. Po ustaleniu własnego profilu (nickname i twarzyczka) do naszych obowiązków należy wybór samochodu (można zmienić jego ustawienia: skrzynia automatyczna/manualna, kolor, ABS- włączony/wyłączony) oraz miejsce wyścigu. Każdy gracz powinien zadowolić się ilością i modelami dostępnych w grze samochodów. Jakie maszyny przyjdzie nam ujarzmiać – o tym napiszę w oddzielnym rozdziale. Opcja „Quick race” umożliwia również wybór ilości przeciwników, z którymi przyjdzie nam się ścigać w wyścigu. Dostosowujemy także samochody, jakie nasi przeciwnicy wybiorą dla siebie do starcia z naszą maszyną. Ich pojazdy wybierane są spośród trzech kategorii: klasa, era, model. To do nas należy decyzja. Np. jeżeli wybierzemy kategorię „era”, to przeciwnik wybierze samochód spośród wszystkich modeli dostępnych z ery, do jakiej nasz samochód należy. Warto zaryzykować po pewnym czasie i dać szansę komputerowi: samochód lepszy od swojego – dopiero wtedy liczą się umiejętności.

Quick knockout

Przed nami tory wyścigowe położone w Monte Carlo. Zasada jest prosta: najgorsi przegrywają i zostają wykluczeni z dalszego wyścigu. Wy musicie być pierwsi – to oczywiste! Podobnie jak w opcji „Quick Race” definiujemy trasę oraz modele samochodów biorących udział w wyścigu.

Knockout

Cel jest podobny jak w przypadku „Quick Knockout”, należy bezwzględnie wyeliminować wszystkich jadących w wyścigu, na rzecz swojego zwycięstwa. Wyścig jest na tyle utrudniony, że nie odbywa się już tylko na torach podobnej maści, czyli w Monte Carlo, lecz na różnorodnych trasach. Co okrążenie odpada jeden zawodnik, zatem istnieje szansa, że jeżeli wypadniecie słabo podczas wyścigów, to macie szansę dostać się na przedostatnie miejsce. Dla ostatnich nie ma tu miejsca.

Evolution

Najbardziej rozbudowana opcja w grze. To już nie są przelewki. Jako zawodowiec, rzuciłeś wyzwanie całemu światu i masz zamiar zwyciężyć we wszystkich wyścigach. Wyścig jest podzielony na tzw. Ery, które odpowiednio zostały nazwane: Classic, Golden i Modern Era. W każdym z poziomów mamy inny samochód do wyboru – zarówno w garażu do kupna, jak i na drodze do „przegonienia”, a także ujawniają się nam kolejne trasy spośród 14 dostępnych. Wyposażeni w drobną gotówkę nabywamy samochód, który jest naszym biletem w jedną stronę, tzn. w kierunku zwycięstwa. Nie ma odwrotu.
Kolejno, za wygrane wyścigi, nabywamy coraz to nowsze samochody. Często jest to wymóg komisji, która dopuszcza kierowców do wyścigu. Muszą oni nabyć odpowiedni model samochodu, który będzie odpowiadał wymaganiom stawianym przez dany wyścig. Dlatego należy bacznie obserwować jakie samochodu kupujemy. Każdy nieudany (niepotrzebny) zakup, to utrata cennej gotówki – nie uda nam się sprzedać samochodu po cenie zakupu.
W trakcie rozgrywek, podczas przerw, możemy poświęcić trochę czasu na podrasowanie naszego samochodu. Za gotówkę możemy nabyć lżejsze elementy karoserii, mocniejszy silnik, wzmocniony wydech spalin, lepiej skonstruowaną skrzynię biegów. Każda część pasuje tylko do jednego modelu samochodu, więc trzeba bacznie uważać na to co się kupuje. To kolejna pułapka, prowadząca do utraty gotówki. Oczywiście elementy składowe nie są tanie, więc jeżeli wiemy, że dany model samochodu ma nam posłużyć tylko przez jeden lub dwa wyścigi, to nie warto go przeinwestować. Niepotrzebne części możemy sprzedać. Tak naprawdę, to tunning (tak brzmi fachowa takiej modernizacji) jest bardzo istotny od pewnego poziomu wyścigów. Musimy sami wyczuć tą granicę, ja mogę tylko podpowiedzieć, że pojawia się ona w momencie, kiedy w grą wchodzą duże wygrane. W najnowocześniejszych samochodach warto maksymalnie inwestować w tunning, ponieważ daje nam to nam szansę na pierwsze miejsce, a wysoka wygrana pozwoli nam zrekompensować nakłady inwestycyjne. Po jakimś czasie nasz garaż zaczyna pękać w szwach (ludzie od tunningu narzekają, że nie mogą wydajnie pracować ), więc można go trochę uprzątnąć z samochodów, które, wg naszego uznania, już się nie przydadzą. Ale UWAGA! Absolutnie nie należy sprzedawać wszystkich modeli samochodów, warto zostawić sobie kilka, powiedzmy 3 modele z różnych er. Dlaczego? Dlatego, że w sytuacji gdy poniesiemy klęskę w wyścigach na wysokim poziomie („wszystko się może zdarzyć”) i nie będziemy mieli gotówki na naprawę samochodu i ewentualny upgrade to możemy powrócić do niższego poziomu i zarobić trochę gotówki. To jest nasza szansa na kontynuację wyścigu. Ale jeżeli posiadamy dużo pieniędzy, możemy nabyć używane modele potrzebnych do wyścigu samochodów. Cena używanego samochodu jest tym wyższa im samochód jest starszy i trudniej dostępny na rynku.
Zapamiętajcie również: NIE MOŻEMY SPRZEDAĆ JEDYNEGO POSIADANEGO SAMOCHODU! Nie życzę nikomu rozpoczynania gry od początku (ciężko przesiąść się z Porsche 911 Carrera 4 do Porsche 356).

Factory driver

Ta opcja być może będzie spełnieniem marzeń dla graczy interesujących się samochodami wyścigowymi. Zostaliśmy wybrani na kierowcę w fabryce samochodów marki Porsche. Jako as kierowców, otrzymujemy różne zadania, mające ułatwić projektantom prace związane z rozwojem technologii zastosowanych w kolejnych pojazdach. Misji jest łącznie 34 i są bardzo zróżnicowane. Począwszy od prostych manewrów, kończąc na wyścigach, które mają wyłonić najlepszego kierowcę i tym samym udowodnić, iż nowy model samochodu jest lepszy od swojego poprzednika.

Multiplayer

Każdy, kto upora się już z wyścigami toczonymi w środowisku samochodów sterowanych przez komputer, będzie mógł zmierzyć się z innymi graczami. Gwarantuje to o wiele wyższy poziom rozgrywki i lepszą zabawę. Grać w sieci możemy poprzez modemy zestawione w oparciu o protokół TCP/IP, wykorzystując lokalną sieć komputerową oraz podłączając się do serwera dedykowanego. O ile w przypadku gry poprzez modemy (każdy komputer posiadający modem) napotykamy na opóźnienia w przekazywaniu informacji, to dosyć dobrym rozwiązaniem jest gra poprzez TCP/IP dedykowanego dla Need for Speed: Porsche2000. Oczywiście podstawą do takiej rozgrywki jest posiadanie szybkiego łącza ze światem. W innym przypadku gra jest koszmarem. Najlepszym rozwiązaniem jest jednak gra w środowisku sieci lokalnej. Dzięki dużej szybkości przesyłania danych oraz dużej ilości przeciwników, można stoczyć bardzo interesującą rozgrywkę. Ten tryb potrafi wciągnąć na dobre. Mnogość samochodów oraz dostępnych tras sprawia, że na długie godziny można zapomnieć o rzeczywistości. Naprawdę polecam!

Samochody

Programiści przygotowali w grze NFS:Porsche2000 bardzo szeroki wybór samochodów. Nie ukrywam, że to są jedynie modele samochodów marki Porsche. Po raz pierwszy w historii serii NFS użyto samych „Porszaków”, składając jednocześnie hołd znakomitej niemieckiej firmie. W grze znajdziemy modele począwszy od starego Porsche 356 z roku 1956 do Porsche2000. Łącznie jest ich aż 80! Każdy samochód prowadzi się inaczej. Stare modele samochodów potrafią być bardzo nieprzyjazne dla początkujących kierowców, chcących nimi poszaleć. Musimy pamiętać, że w tamtych czasach samochody miały o wiele gorsze właściwości jezdne, stając się przez to mało stabilne na drodze. Każdy mocniejszy, bardziej gwałtowny manewr powoduje wpadnięcie w poślizg. Dlatego musimy uważać na zachowanie samochodu na drodze oraz na własne posunięcia. Chcę podkreślić, że w tej części serii NFS postawiono w znacznym stopniu na realizm jazdy. Każdy model ma swoje właściwości, każdy jest inny w zachowaniu na drodze i to się czuje. Podobnie dzieje się z samochodami, które przechodzą tunning nie tylko silnika, ale również nadwozia. Po zmianach – niekoniecznie kosmetycznych – możemy uzyskać o wiele lepsze właściwości jezdne naszego pojazdu oraz dodatkowe konie mechaniczne. Jest to bardzo ważne, gdyż pozwala na zwycięstwo w decydującym starciu. Warto więc przyjrzeć się co „siedzi” pod maską naszego samochodu.

Trasy

O trasach można by się rozpisywać na kilka stron. O tym, jak malowniczo wygląda każdy z odcinków specjalnych, musicie przekonać się sami. Dla informacji podam, że dostępnych jest 14 tras, a każda jest inna. Będziemy ścigać się w Szwajcarii, w Austriackich Alpach, Monte Carlo, Niemczech, Francji i innych krajach Europy. Moim ulubionym torem jest Autobahn, gdzie nasz samochód może rozwinąć niemalże kosmiczne prędkości – bo aż 350 km/h. Jest to tor skonstruowany specjalnie z myślą o testowaniu szybkich samochodów. Zakręty są profilowane, jezdnia jest szeroka i dobrze oświetlona. Szkoda tylko, że akurat do tego toru dopasowano scenerię z padającym deszczem. Przez to trasa jest śliska i niebezpieczna. Bardzo łatwo rozbić na niej samochód, zwłaszcza gdy jedziemy z prędkością przekraczającą 300 km/h. Graficznie, wykonanie tras przewyższa te znane z poprzedniej części. Wszystkie odcinki są jeszcze bardziej urozmaicone, czego przykładem mogą być np. skróty. Warto jest je znać, dzięki czemu można w kluczowych momentach zaoszczędzić kilka sekund oraz przesunąć się na bardziej pożądaną pozycję. Wielokrotnie skróty uratowały mi życie, gdy w grę wchodziły już naprawdę duże pieniądze, a ja mogłem przegrać prawie wszystko.

Grafika i muzyka

Grafika jest po prostu urocza. Widać, że specjaliści z firmy Electronic Arts stali się mistrzami w tej dziedzinie. Ich produkt jest jeszcze lepszy od poprzednika. Trasy są wykonane bez zarzutów, grafika urzeka coraz bardziej z każdym przejechanym kilometrem. Samochody wykonane są perfekcyjnie – szczególnie gdy włączymy maksymalną ilość szczegółów, uaktywnimy funkcję Antyaliasingu (karta graficzna musi ją posiadać) oraz ustawimy wysoką rozdzielczość. Świat generowany w grze przez cały czas zachęca do dalszej rozgrywki, więc nie zdziwcie się, jeżeli przed monitorami spędzicie mnóstwo godzin wciąż upajając się piękną i realistyczną grafiką.
Odnośnie grafiki muszę jednak wspomnieć o dużym mankamencie, który może spowodować, iż większość graczy będzie zmuszona „zejść na ziemię”. Gra ma bardzo duże wymagania sprzętowe. Praktycznie „pożera” wolne zasoby naszego komputera. My testowaliśmy grę na sprzęcie wyposażonym w procesor PIII 550 MHz, 128 MB RAM oraz mocną kartę opartą na GPU GeForce256 32MB DDR. Na takiej konfiguracji gra działa bez zarzutów do rozdzielczości 1024×768 w 16-biotym kolorze. Dlatego cała przyjemność spotyka nas wtedy, gdy rzeczywiście posiadamy mocny sprzęt. W przeciwnym razie gra traci na uroku. Dla osób, które posiadają super mocny sprzęt przygotowano rozdzielczość nawet 1600x1200x32 bit, tylko czy ktoś taką maszynę posiada?
Odnośnie muzyki trzeba przyznać, że stanowi ona wspaniałe dopełnienie części graficznej. Zarówno muzyka, którą słyszymy w postaci utworów podczas gry, jak i efekty specjalne są przekonywujące i nie powodują zmęczenia uszu nawet podczas długodystansowego słuchania. W opcjach gry mamy możliwość dobrania nagłośnienia. Możemy bardziej skoncentrować się na słuchaniu muzyki albo kontrolować obroty silnika naszego pojazdu. Wybór należy do gracza.
To miłe… tak, to bardzo miłe. O czym mówię? O słuchaniu warkotu silników każdej z maszyn. A co w tym miłego? To, że każda brzmi inaczej. Posłuchajcie jak brzmi Porsche 944 a jak Porsche 911. Słyszycie różnicę – bo ja tak. Rasowy silnik starszego modelu Porsche przyciąga uwagę każdego miłośnika samochodów tej marki.

Podsumowanie

Muszę przyznać, że gra The Need for Speed: Porsche 2000 sprawiła, iż na nowo poczułem w sobie pragnienie prędkości. Całkiem nieźle pamiętam część poprzednią i stwierdzam, że Porsche 2000 jest najlepsza spośród wszystkich dostępnych z serii NFS. Dlaczego? Bo ma niepowtarzalny klimat. Grafika i muzyka to istny majstersztyk specjalistów tej dziedziny, czyli ludzi z firmy Electronic Arts.
Gdy dodatkowo podłączycie kontroler gier w postaci kierownicy z ForceFeedback’iem, to ma się wrażenie, że siedzimy za kierownicą prawdziwego samochodu. My testowaliśmy grę przy użyciu kierownicy ze sprzężeniem zwrotnym. Produkt doskonale współpracuje z tego typu urządzeniem, pozwala na modyfikację parametrów pracy kierownicy – odczucia zmiany podłoża, drżenie silnika, odczucia przy zderzeniach itp. – te i inne elementy możemy dostosować do swoich indywidualnych upodobań.
Programiści stanęli na wysokości zadania oferując graczom to, czego próżno szukać w podobnych produktach. Jest bezkonkurencyjny w swojej klasie. Gra posiada realizm na wysokim poziomie, może nie aż tak wysoki jak w Colin McRae, ale to przecież inny typ. Musimy sobie zdać sprawę z tego, że cała seria NFS nie jest symulatorem jazdy samochodem, a tylko zawiera jego elementy. W większej części, seria NFS jest grą zręcznościową o podłożu wyścigów samochodów.
W grze brakowało mi jednego elementu, który tak doskonale sprawił się w poprzedniej części. Mowa o pościgach policyjnych, które przyprawiały o dreszczyk emocji. Mam nadzieję, że w przyszłości projektanci wezmą to pod uwagę. Pomimo tego małego braku grze nie brakuje niczego, a nawet stanowi ona doskonałe źródło rozrywki dla każdego szanującego się wielbiciela serii NFS i nie tylko. Gorąco polecamy.

About