Strategiczne gry do pobrania dla dziewczyn za darmo

Operation Flashpoint: Cold War Crisis

Operation Flashpoint: Cold War Crisis

     Przez ostatnie lata na nasze domowe PC powstało bardzo dużo wszelkiej maści First Person Perspective, ale co bardziej bystrzy zauważyli, że jedna produkcja od drugiej różniła tylko poprawioną grafiką, bardziej wyszukaną ścieżką dźwiękową, dzięki której gra nabierała więcej kolorytu oraz nowymi misjami. Ale każdy innowacyjny pomysł był bezlitośnie powielany przez całe rzesze programistów, którzy, nie stawiając na jakość i szacunek graczy, chcieli tylko i wyłącznie wyciągnąć jak najwięcej kasy przy jak najmniejszym nakładzie pracy.

Na całe szczęście do tych ludzi w żadnym przypadku nie możemy zaliczyć grupy Bohemia Interactive, pracującej przy wielkiej grze zatytułowanej Operation Flashpoint: Cold War Crisis. Dlaczego wielkiej? O tym już za chwilę.

Twoja postać to pewny siebie i często dający się we znaki dowódcom szeregowiec Armstrong. Podczas odbywanej służby wojskowej w siłach NATO w 1985 roku na jednym z fikcyjnych archipelagów bohater dowiaduje się, że najbardziej wysunięta wyspa Everon została zaatakowana przez nieznane wrogie siły, które, jak się potem okazuje, są siłami Rosji. Oczywiście Pentagon nie lekceważy tego bezprecedensowego ataku i czym prędzej wysyła swoje jednostki odwetowe, lecz zanim dotrą do celu minie trochę czasu, dzięki któremu wojska rosyjskie zdążą zbadać teren i odpowiednio go zabezpieczyć przed NATO. Pech tak sprawił, że Armstrong został przydzielony do jednostki, która znajdowała się najbliżej Everon i wraz z resztą oddziału musi zrobić co tylko w ich mocy, by uniemożliwić zbytnie rozpanoszenie się Rusków po tej wyspie.

Do ataku…

     Po szybkim szkoleniu w postaci zręczności i szybkości strzelania w nieruchome tablice Armstrong zostaje wysłany w najgorsze na całej ziemi piekło. Piekło, które może przeobrazić się w III Wojnę Światową. Producenci tak stworzyli ten tytuł, że podczas zabawy ani razu nie zasmakujemy nudy czy monotonności. Każda misja została tak przygotowana, że napięcie i niepewność jest tu uczuciem zupełnie normalnym i na pewno się niego przyzwyczaisz. Tak więc w jednej misji spokojnie przyprowadzisz ciężarówkę, by móc odwieść oddział, a drugim razem natomiast zostaniesz wysłany na front, by zniszczyć zaparkowane w pobliżu czołgi wroga czy też przejąć pobliską wioskę.
Skoro zatrzymałem się przy pojazdach, to trzeba od razu tu zaznaczyć, że w każdy napotkany przez ciebie pojazd możesz sobie spokojnie wsiąść. I nie ważne czy to będzie śmigłowiec AH1 Cobra, czołg M1A1 Abrams, czy też traktor w pośpiechu porzucony przez przestraszonego rolnika. Wszystkie pojazdy dodatkowo mają parametry odpowiadające ich rzeczywistym możliwościom. Jedynym czynnikiem, jakim jest najlepiej nie kierować żadnym ze znalezionych w terenie wózków jest to, że stajesz się automatycznie łatwiejszym celem dla swoich przeciwników.
Szczegółowość i realizm akcji pozwalają w 100% poczuć się jakbyś naprawdę brał udział w wojnie. W czasie operacji wiele razy usłyszysz świszczące nad tobą kule wrogów, wzywanie rannych żołnierzy o medyka, który wyleczyłby ich rany, a także krzyk i płacz konających twoich współtowarzyszy. Dzięki takim scenkom będziesz sobie sam gratulował, że przeszedłeś daną misję bez zabrudzenia sobie stroju lub też odwrotnie, gdyż prawie każdą misję będziesz mógł przejść na dowolny sposób, a to raz udając odważniaka i wysuwać się na początek szeregu, strzelając we wszystko co się rusza i ma czerwone coś na ramieniu, lub też kryjąc się za pobliskim krzakami, modląc się skrycie, żeby jednostka, w której służysz, czym prędzej rozprawiła się z nieprzyjacielem. Jest także możliwość przywłaszczenia sobie jakiegoś pojazdu, dzięki któremu odegrałbyś istotną rolę w wypełnieniu operacji, ale takich jest, niestety, niewiele. Kolejnym smaczkiem w Operation Flashpoint: Cold War Crisis jest wielkość terenu, który oczywiście bez żadnego problemu możesz zwiedzić, jadąc na przykład nad może lub w góry. Lecz podczas takich wycieczek musisz obowiązkowo zwracać uwagę na to, czy w pobliżu nie ma żadnego obcego patrolu, bo wtedy strzelania murowana, a bohaterowie w stylu Rambo nie należą tutaj do zbyt lubianych. Ponieważ jednak Rambo posiadał całkiem dużą gamę broni, tak i tutaj ilość jest zaskakująca. Prócz typowego uzbrojenia, jakie dostajesz podczas każdej z misji, możesz także zabierać różne niekoniecznie śmiertelne przedmioty od zabitych na polu walki w postaci: wyrzutnie rakiet, granaty rozpryskowe i dymne, a także lornetki i noktowizory. Gama jest naprawdę duża, biorąc pod uwagę fakt, że Rosjanie też posiadają cenne zabawki, które mogą ci się przydać podczas zabawy. Inteligencja przeciwników zasługuje niewątpliwie na duże brawa, a to z następującego względu: nie biegną przed siebie jak stado dzikich słoni, tylko walczą tak, aby jak najdłużej przeżyć i zabić ciebie i resztę twojego oddziału. Potrafią się schować za krzakami, w lesie, czy też wykorzystać każdą nierówność, dzięki której mogą się obronić i oddać odpowiednią serię z kałasza w twoją stronę. Twój oddział też nie jest gorszy i dokładnie słucha każdego rozkazu, by jak najlepiej wypełnić powierzone im zadanie. Jeden drugiego osłania, informuje o napotkanych nieprzyjaciołach i wykorzystuje odpowiednią do sytuacji broń (na przykład nie strzela beznadziejnie w czołgi z karabinu, tylko daje miejsce i pole do popisu posiadaczowi bazooki).

Grafika i dźwięk

     Szata graficzna jest niezwykle imponująca i robi jak najbardziej pozytywne wrażenie. Szczegółowość to na pewno jej atut. Każdy żołnierz, drzewo, budynek i pojazd zostały dopracowane z niezwykłą dokładnością. Dźwięk też nie ustępuje nawet kroku grafice i doskonale spełnia swoją rolę. W tle słyszymy bardzo klimatyczną muzykę, która odzwierciedla wszystko to, co znajduje się w polu widzenia. Odgłosy pojazdów i żołnierzy też zostały odpowiednio dobrane i na pewno nie znajdziesz w nich żadnej nieścisłości.

Podsumowanie

     Operation Flashpoint: Cold War Crisis jest grą dla fanów First Person Perspective pozycją obowiązkową i ci właśnie muszą koniecznie zniszczyć swoje świnki z oszczędnościami, by sobie ten tytuł kupić. Dla początkujących FPP maniaków gra też posiada odpowiednie opcje, które znacznie uproszczę zabawę, by czerpać z niej jak najwięcej satysfakcji.
Moim zdaniem to jedyny symulator, który tak dokładnie odzwierciedla życie żołnierza podczas wojny i dzięki tej grze każdy się przekona, jak wygląda życie tych ludzi podczas operacji. Powiem tylko jedno:

TAKIEGO SYMULATORA JESZCZE NA RYNKU NIE BYŁO

About