Strategiczne gry do pobrania dla dziewczyn za darmo

Network Q Rac Rally Championship

Network Q Rac Rally Championship

Post by relatedRelated post

Ostatnio w sklepach pojawiła się gra Rally Championship 99. Jej recenzję, autorstwa Intrudera, możecie sobie u nas przeczytać. Ja tymczasem, postanowiłem się cofnąć kilka lat wstecz, kiedy to wśród samochodówek na PC rządził Network Q Rac Rally Championship. Jest to dziadek Rally 99 (ojcem możemy nazwać International Rally Championship).
Przypomnę Wam jeszcze, że recenzje nigdy nie są obiektywne – opisują one jedynie odczucia danego recenzenta do gry. A dla mnie NQRRC (fajny skrót 😉 – od teraz będę używał RC) to jedna z najlepszych gier, w jakiekolwiek grałem.

Pierwszy raz widziałem ją na komputerze kolegi – już wtedy poczułem, że to jest to. Wspaniała grafika (a kolega miał P75), przyjemna muzyka, możliwość tuningu wozu…. Wtedy na pewno gra otrzymała by ode mnie ocenę 9/10. Teraz takiej oceny nie wystawię, bo jest… jedna lepsza gra rajdowa (Colin McRae Rally).
Jakiś czas temu (pewnie rok) odświeżyłem sobie tą grę – i od tego czasu gram w nią bez przerwy! Ale przejdźmy do konkretów. Intro to dynamiczne migawki z rajdów, połączone z odpowiednią muzyką. Niestety, już tutaj wychodzi największa wada gry – 256 kolorów. W czasach gdy standardem jest kolor 16-bitowy (a nawet 32-bitowy) takie dane mogą przerażać ;-). Ale na szczęście nie jest tak źle – twórcom gry udało się wykorzystać w pełni te marne 256 kolorów, tak więc nie przeszkadza to jakoś strasznie w grze.
We wszystkich grach wyścigowych, bardzo ważne są samochody. W RC są dostępne wszystkie najbardziej liczące się (jakiś czas temu, ma się rozumieć) maszyny. A więc możemy usiąść za kółkiem takich pojazdów jak Renault Maxi Megane, Skoda Felicia, Subaru Impreza Turbo, Ford Escort RS Cosworth, VW Golf Gti 16v, Proton Wira. Wybór jest prosty – jeśli chcemy zwyciężać bez większych problemów, to zasiądźmy w kokpicie Forda lub Subaru. Jeśli natomiast chcemy trochę więcej powalczyć, wybierzmy któryś z reszty samochodów.
Trybów gry jest w RC sporo. Na początku najlepiej wybrać tryb Individual. Tutaj możemy zapoznać się z każdym z 28 rajdu, i przygotować się dobrze do udziału w mistrzostwach. Grając w tym trybie mamy tę możliwość, że możemy zmienić takie rzeczy jak szerokość drogi (3 wartości), ustalić czy warunki pogodowe mają być zmienne, oraz oczywiście dokonać małego tuningu naszego pojazdu. Co z nim możemy robić?
Podstawową rzeczą są opony. Należy dobierać odpowiednie opony do danej trasy (po zapoznaniu się z informacjami o niej, które dostępne są przed wyścigiem). Możemy wybierać spośród siedmiu typów opon.
Kolejną możliwością pogrzebania w samochodzie jest zmiana współczynników przełożenia biegów. Nie jest łatwo dobrać odpowiedniego ustawienia (także należy brać pod uwagę specyfikację trasy), ale jeśli zrobimy to prawidłowo, to przeciwnicy zostaną daleko w tyle.
Przed wyścigiem dobrze jest też odpowiednio wyregulować wysokość i sztywność zawieszenia, oraz ustawić odpowiednio hamulce (równowaga przód-tył).
No dobrze, widać, że jest co poustawiać. Kolejnym trybem jest wyścig z czasem (Time Trial). Tutaj dano nam jedynie możliwość podrasowania nieco wozu. Szerokość drogi jest średnia. Nie jest to zbyt emocjonujący sposób grania – służy on do bicia rekordów poszczególnych etapów.
Głównym, najważniejszym trybem są mistrzostwa (Championship) czyli mówiąc po ludzku – rajd. Tutaj musimy pokonać wszystkie 28 tras, które zostały podzielone na cztery etapy.
Ostatnim trybem jest tryb zręcznościowy „Arcade”. Podzielony został na 5 stopni (5 jest najtrudniejszy). Jest to po prostu to, czego ja bardzo nie lubię – jazda od chcepointu do checkpointu. Tutaj, w przeciwieństwie do innych trybów gry, nie raz będziemy musieli wyprzedzać pojawiające się na drodze auta – już nie będziemy zupełnie sami. Samochody nie są czołgami, a więc podczas jazdy mogą ulec wypadkowi (np. dachowanie). Nieraz dojdzie do uszkodzenia jakiegoś elementu pojazdu (np. silnika czy skrzyni biegów) – usterki lepiej zawsze naprawić, chociaż z większością można jechać dalej (ale na pewno ma to wpływ na nasze wyniki gdyż jazda z np. rozbitymi reflektorami na nocnej trasie nie jest łatwa). Oczywiście, czas na naprawy jest ograniczony, i nieraz trzeba będzie wybierać co lepiej naprawić – silnik czy skrzynię biegów, układ hamulcowy czy zawieszenie. Najłatwiej byłoby naprawić wszystko, ale czas jest nieubłagany.
Tory, po których to będziemy pędzić naszym wozem, są jak najbardziej rzeczywiste (nie sprawdzałem tego osobiście, ale tutaj chyba możemy zaufać autorom). Jak już wspominałem, cała trasa jest podzielona na 28 etapów. Najkrótszy ma 4 km długości, najdłuższy zaś prawie 60. Rozgrywają się one na różnego rodzaju nawierzchniach, w różnych warunkach pogodowych, oraz o różnej porze dnia i nocy. Wszystkie te elementy mają znaczący wpływ, na naszą jazdę – jeśli jest np. mgła, to bardzo trudno wchodzić w zakręty, gdyż po prostu zauważamy je za późno (niby pilot mówi kiedy ma być zakręt, ale robi to zbyt wcześnie, w wyniku czego zdani jesteśmy jedynie na wyczucie).
Co do grafiki, to jest ona, jak już napisałem wcześniej, wyświetlana w jedynie 256 kolorach. Rozdzielczość wynosi 640×480 i nie można jej zmienić. Samochody prezentują się całkiem przyzwoicie, to samo można powiedzieć o nawierzchni. Pobocze to niestety płaski, bitmapowy horror. Szczególnie widać to na tych odcinkach trasy, gdzie sama droga jest wąska. Gdzieniegdzie stoją też kibice (oczywiście także w 2D). Minusem jest to, iż możemy jeździć jedynie po samej nawierzchni drogi – przed poboczem postawiono bowiem, niewidzialną ścianę.
Podczas jazdy, dano nam do wyboru trzy kamery – z wnętrza pojazdu (z animowaną kierownicą i rękami kierowcy), ze zderzaka, oraz zza samochodu.
Samochody zachowują się podczas jazdy w miarę realistycznie, ale nie na tyle, żeby z gry zrobić horror (zagrajcie sobie w Viper Racing na najwyższym poziomie realizmu). Gra się naprawdę, bardzo, ale to bardzo przyjemnie. Na zakończenie dodam jeszcze, iż w menu możemy zapoznać się z historią rajdu Rac, a także dowiedzieć się jakie są podstawowe parametry techniczne wozów, za których kierownicą mamy szansę zasiąść.
Osobiście polecam zapoznanie się z grą wszystkim, którzy tego jeszcze nie uczynili. Tym, którzy grę znają, nie muszę jej polecać – wszak jest to pozycja, która mimo swojej dosyć archaicznej jak na dzisiejsze czasy grafiki, potrafi obronić się dużą dawką grywalności.

Ocena – kiedyś 9/10, dziś niestety tylko 7/10 (wszak jest Colin McRae Rally).

Minimalne wymagania, są naprawdę niskie – 486DX2/66, 8 MB RAM, SVGA 1 MB – niestety nie wiem jak gra działa w rzeczywistości na takim sprzęcie. Na pewno chodzi jak trzeba na P75 z 16 MB RAM

About