Strategiczne gry do pobrania dla dziewczyn za darmo

Myth 2 The Soulblighter

Myth 2 The Soulblighter

Post by relatedRelated post

      „…Minęły lata odkąd ostatni umarli zostali na zawsze strąceni do czeluści. W kraju zapanował długo oczekiwany przez wszystkich ład i dobrobyt. Kraina która została spustoszona, szybko budziła się do życia. Wszyscy mieli nadzieję, że nasza ojczyzna w niedługim czasie stanie się liczącym imperium na mapie wszechświata. Lecz jakże łudzili się wszyscy, siły ciemności miały zupełnie inne plany, a nasz spontaniczny spokój miał zostać ponownie zaburzony…
Ich przywódcą miał się okazać jakże znajomy lord Soulblighter !!!

Pamiętacie jeszcze „Myth: The Fallen Lords”? Mam nadzieję gdyż to gra która osiągnęła miano legendy wśród innych gier, bo chyba każdy kto miał w odpowiednim czasie komputer się z nią zapoznał. Sam musze przyznać iż w Mytha popylałem kilka ładnych tygodni. Kiedy dowiedziałem się że będzie sequel tego tytułu przez miesiąc miałem ślinotok i wyglądałem jak wściekły. Teraz jak się wyżywałem i uciąłem setki głów, przyszedł czas na recenzję.
„Myth: Soulblighter” zachował wszystkie zalety pierwowzoru i wniósł wiele nowych udoskonaleń. Pierwsze dwie rzeczy które się utrzymały to klimat i fabuła, i nie dość że pozostały to zostały wręcz potrojone! Jak zdążyliście już przeczytać, oto znowu ożył jeden z umarłych lordów Soulblighter, wraz z nim powstały legiony: Ghasts, Soulless, Ghols… Dołączają do nich wojska kilku zbuntowanych lordów i rozpoczyna się rzeż oddziałów wiernych królowi. Całe królestwo zamieniło się w wielkie pole bitwy. Pierwsze walki które stoczycie pod Willow Creek pokazują, że przeciwnik nie jest byle głupcem i nieżle będzie kąsał.
Praktycznie początkowe misje to forma defensywy, król Alric ucieka z Madrigal. Wiele wątków gry powiązanych jest z Wielką Wojną (cz. pierwsza), na przykład znowu mamy do czynienia z księgą Total Codex. Klimat do tego wszystkiego tworzą znakomite cut – scenki, muzyka, a także szczegółowe opisy misji. Te właśnie wprowadzenia, które są zrobione w formie pamiętnika, tym razem są o wiele bardziej szczegółowe, a każda sytuacja jest wytłumaczona w maksymalnym stopniu. Towarzyszy temu niesamowicie fantastyczna a zarazem klimatyczna muzyka. Misje są ciekawsze i bardziej różnorodne, powodują iż człowieka pcha ciekawość do przodu, do następnej misji. Lecz przeskakiwanie między misjami nie jest takie proste. Na pewno pamiętacie iż Myth do prostych nie należał; „Soulblighter” jest jeszcze trudniejszy!
Wracając do różnorodności misji, trzeba przyznać iż autorzy mocno się postarali. Dla przykładu niech będzie na przykład ta: trzeba się przebić małym oddziałem pod wodzą króla Alrica przez wioskę w której stacjonuje legion Myrkiridiów do portu, gdzie czeka statek do ucieczki z Madrigal. Kolejna misja to lądowanie na plaży w Tandem i przygotowanie jej do lądowania oddziałów królewskich. Ale jedną z najbardziej powalających misji będzie ta pod tytułem The Ibis Crown. Walka w katakumbach i to co się tam działo to na samą myśl mi jeszcze włosy na głowie z wrażenia stają! Polecam abyście sami to sprawdzili.
Ja tu sobie pla, pla, a wielu czeka na informacje o oddziałach jakimi przyjdzie nam dowodzić. Po naszej stronie największą ciekawostką jest sterowanie postacią króla Alrica, co gość macha mieczem i klnie, o przepraszam zaklina, czyli czaruje to aż szczena opada. Trochę inaczej niż w pierwszej części zachowują się łucznicy i nasze znajome karły. Łucznikom dodano nowy specjał zakładu, płonące strzały. Możecie na przykład puścić trawkę z dymem ;-))) Inne też jest ich zachowanie podczas strzelania, nie strzelają tępo po swoich kolegach, tylko gdy ktoś wejdzie na linię ognia przerywają ostrzał. Co do celności tych kolesi, to i ona uległa znacznej poprawie. Podobnie rzecz ma się w stosunku do karłów. Nowością są karły uzbrojone w możdzierze, cała ich zaleta polega na tym, że strzelają na wprost, przez co pociski lecą krócej i są celniejsze.
Po stronie zła dla odmiany lista płatnych reprezentantów uległa znacznemu wydłużeniu. Nowe postacie to: Mauls, Myrkridia, Stygian Knight, bre’Unor, Worlocks, Wolves. Najczęściej jednak potykać się będziecie z Myrkridia, które zastąpiły znane z jedynki Myrmydons. Są one szybkie, agresywne i cholernie odporne, z wyglądu przypominające wilkołaka. Lecz chyba najbardziej grożni są Worlocks. Ci kolesie posyłają takie piekielne kule, że lepiej wiać z pola rażenia, lecz gdy ich dopadniecie, to w walce wręcz nie mają szans.
Teraz pora na grafikę, którą tu po części już opiewałem. Uległa ona niesamowicie znacznej i widocznej poprawie. Całe nasze otoczenie żyje, po lesie biegają zwierzęta, w rzece pływają ryby, a po wiosce chadzają kury i szwendają się prosiaki. Do tego na polach rosną arbuzy, kabaczki i inne rośliny. Doskonale również prezentują się warunki atmosferyczne, w górach pada śnieg, na bagnach kładzie się mgła, ale największym hitem „Myth 2” są budowle 3D. Wiatraki, statki, zamki to jedne z niewielu które mogą powalać swoim widokiem, szczególne wrażenie robią właśnie zamki, które posiadają ruchome kraty, mosty zwodzone i armaty na murach. Kilka razy będziecie musieli oblegać takie fortyfikacje, na przykład w jednej misji musicie wcisnąć się karłem do środka i opuścić most zwodzony. Teraz uraduje wszystkich demolatorów, w tej grze można zniszczyć prawie wszystko. Możecie wysadzać mury, a także robić rosół z kuraków w wersji krwistej!
Bardzo efektowny i realistyczny jest ogień, podpalcie cos strzałami na próbę. Fantastycznie wyglądają też wybuchy armatnie oraz granatów rzucanych przez karły i Warlocks. Słowem jest na co popatrzeć. Myślę że wielu z was już kiedyś zaszokowała grafika Myth, teraz was po prostu wykończy, co się zaś tyczy dżwięku to tak jak pisałem jest wspaniały i nadaje niesamowity klimat.
Ostatnią zmianą jaka zaistniała w grze to interfejs. Przeszedł on pełny przemiał i został niesamowicie wzbogacony o nowe innowacje. Najbardziej przydatną z nowalijek są dodane paski na dole ekranu. Po lewej jest zestaw komend takich jak: zatrzymanie, wycofanie itd. Natomiast po prawej mamy pasek formacji. Nie muszę tu się rozpisywać jak bardzo te paski przydają się podczas walki. Dużym uzprawnieniem jest również możliwość rotacji mapy i możliwość zbliżeń przy pomocy myszki. Kolejną nowością jest również wyświetlanie aktualnego stanu zdrowia i poziomu magii po najechaniu na wybrana postać. Ostatnią innowacją jest możliwość wytyczenia trasy przemarszu naszych jednostek.
Teraz to już czas na ocenę i kilka powodów które na nią wpłyną. Ta gra ma mnóstwo powiązanych zalet: fabuła, klimat, grafika, muzyka, znakomity interfejs, duża liczba jednostek, oryginalne i różnorodne zadania. Jeżeli jest minus to cholernie wysoki poziom trudności, lecz to nie zraża zbyt wielu. I to wszystko moi drodzy ponieważ wracam do dalszego giercowania w Mytha, zanim mi krew na ekranie zakrzepnie.

Wydawcą gry na terenie Polski jest Lem.

Minimalne wymagania sprzętowe: Procesor Pentium 166MHZ, 32MB Ram, CD-Rom x4, WIN 95/98
Zalecane: Procesor Pentium 233MHZ, 64MB Ram, CD-Rom x12, WIN 95/98, 3Dfx.

Moja ocena końcowa to 9,5/10 a to dlatego że zawsze może być coś lepszego.

About