Strategiczne gry do pobrania dla dziewczyn za darmo

Myst III – Exile

Myst III – Exile

Post by relatedRelated post

Historia Mysta sięga roku 1993, kiedy to bracia Rand i Robyn Millerowie wydali swoją pierwszą grę. Zanim jednak do tego doszło, przez dwa lata pracowano nad całym projektem. Wówczas nikt jeszcze nie przypuszczał, jak wielki sukces odniesie gra, do głowy nikomu również nie przyszedł pomysł o tworzeniu części drugiej. Nadszedł jednak dzień premiery i dwójka braci dowiedziała się, iż ich praca nie poszła na marne. Pierwsze pięć miesięcy sprzedaży przyniosły zawrotną ilość 200 tysięcy kopii, co w tamtych latach, nawet na Zachodzie, było liczbą dość wysoką. Ten ogromny sukces kasowy zmobilizował twórców do stworzenia sequela – tak powstał Riven. Gra była bezpośrednią kontynuacją Mysta, jej akcja rozpoczynała się dokładnie w momencie zakończenia części pierwszej. W 1993 sukces Mysta, w 1997 podobny sukces Rivena, a dziś wszyscy fani sagi w końcu doczekali się kontynuacji. W cztery lata po premierze części drugiej, światło dzienne ujrzał w końcu Myst III – Exile…

Myst III – Exile już trzeci raz daje nam możliwość przeniesienia się do niezwykłych światów, powstałych w głowach programistów i grafików. Przypomnę tylko, że nasze wędrówki mogą się odbywać dzięki ogromnej wiedzy ludu D’ni. To właśnie oni spisali w swym mistycznym języku magiczne księgi, będące w rzeczywistości bramami do innych światów (Ages). Wszyscy miłośnicy Mysta doskonale znają tą historię i wiedzą, czym są owe księgi, które stały się już właściwie nieodzowną i nierozerwalną częścią całej sagi. To dzięki nim mogliśmy poznawać smutną i tragiczną historię Altrusa, jego żony Catherine oraz ich synów, Sirrusa i Achenara.
Trzecia część sagi to zupełnie nowa karta w życiu Altrusa i jego rodziny. Dlaczego zupełnie nowa? Otóż właśnie Atrusowi i Catherine urodziło się dziecko. Maluch ma się dobrze, ale to nie koniec nowości. Altrus od dłuższego czasu kontaktował się z ocalałymi z ludu D’ni. Pragną oni odbudować swoją społeczność oraz przywrócić jej dawną potęgę i wspaniałość z zamierzchłych czasów. Właśnie dlatego Altrus zwraca się do nas z prośbą o pomoc w tym wielkim i historycznym przedsięwzięciu. Nie ma jednak róży bez kolców, a Zło istnieje naprawdę, czając się jedynie w cimnościach, by w odpowiednim momencie zaatakować.
Uwięziony przez Sirrusa i Achenara przed dwudziestu laty w tajemniczym świecie Wróg, przez cały czas swej banicji czekał na odpowiedni moment, by się zemścić za zniewagę sprzed lat. Misternie ułożony plan oraz chora desperacja Mściciela sprawiają, iż jest on bardzo niebezpieczny. Niestety będziemy mieli okazję się o tym przekonać bardzo szybko. Zostajemy wciągnięci w pułapkę, pozornie bez wyjścia. Teraz to my stajemy się więźniami, a przed nami długa droga, pełna zagadek i tajemnic do rozwiązania. Tak się zaczyna pokrótce historia Mysta III…

W ten oto sposób, po czterech latach, ponownie zostajemy wciągnięci w zawiłą historię w świecie, lub raczej w światach Mysta. Można by rzec, że wracamy do domu, jednak to co ujrzymy w trzeciej części z pewnością wielu zaskoczy. Wszystko przygotowano z olbrzymią starannością, widać to na każdym kroku. Taką pierwszą rzeczą, która się sama przez się rzuca w oczy to możliwość obracania się o 360 stopni. Dopracowano również w końcu problem połączenia żywych aktorów z komputerowo wygenerowanym światem. Na reszcie nie widać wyraźnej różnicy pomiędzy tymi dwoma elementami, niby taka mała rzecz, a cieszy :). Nie to jest jednak najważniejsze. Gdy ujrzałem świat w całej krasie, tak odmienny od naszego, to aż dech mi zaparło. Myst III – Exile mógłby nie mieć właściwie fabuły, a i tak byłby interesujący przede wszystkim pod względem turystycznym. Wszystkie krajobrazy oddziaływają na naszą wyobraźnię, graficzka jest po prostu prześliczna. Nie możemy jednak zapominać, że przed nami zadanie do wykonania, podziwianie krajobrazów nie pomoże nam rozwiązać wszystkich zagadek, choć w niektórych bardzo nam ułatwi życie :). Zagadki i problemy, na które natrafimy podczas zabawy w Mysta III są bardzo różnorodne. Przy niektórych stracimy parę minut, przy innych zaś możemy spędzić nawet kilka godzin.
Gra przeniesie nas do czterech nowych światów. Każdy z nich jest inny, posiada własny, odrębny i niepowtarzalny klimat. Różnice na tym się jednak nie kończą. Każdy ze światów, przez które będziemy wędrować posiada odmienny rodzaj zagadek i zadań do wykonania. Nie powinno to jednak nikogo zaskoczyć, gdyż twórcom Mysta nie brakuje, jak na razie pomysłów na utrudnianie graczom życia :). Jest jeszcze jedna rzecz, która w bezpośreni sposób wpływa na odmienność każdego ze światów – tym czynnikiem jest muzyka. O muzyce nie wiele mogę powiedzieć, nie dlatego, że jest zła, czy niezauważalna. Po prostu trudno jest opisać coś tak fenomenalnego. Muzyka z Mysta III powaliła mnie na kolana, jest bardzo klimatyczna i żeby zrozumieć, o czym mówię trzeba po prostu zagrać w grę. Tak więc mogę jedynie powiedzieć, iż pod względem audiowizualnym gra stoi na bardzo wysokim poziomie, piękna grafika i cudowna muzyka, te dwa elementy naprawdę robią ogromne wrażenie.

Uzupełnieniem lub raczej dopełnieniem oprawy audiowizualnej jest ciekawa fabuła, która stopniowo rozwija się w miarę upływu czasu. Praktycznie przez cały czas zabawy będziemy musieli wytężać nasze głowy. Jak już pisałem wcześniej, łamigłówek w grze jest ogrom, jedne są banalnie proste, inne zaś bardzo trudne i czasochłonne. Wszystkie te elementy: grafika, muzyka i fabuła, w połączeni dają nam obraz bardzo dobrego tytułu, który z pewnością przypadnie do gustu wszystkim miłośnikom wspaniałych przygód. Mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że Presto Studio stanęło ponownie na wysokości zadania. Życzę wszystkim miłej zabawy.

About