Strategiczne gry do pobrania dla dziewczyn za darmo

Last Bronx

Last Bronx

Post by relatedRelated post

Tytuł ten wśród graczy pewnie nie jest znany, a jeśli nawet kiedyś się o nim słyszało to na pewno zapomniano o nim. Nie pamięta się w końcu wszystkich produktów, z których korzystało się w 1998 roku. Teraz do sedna sprawy – Last Bronx to symulator walki, albo po prostu kolejne trójwymiarowe mordobicie. Na samym początku dodam, że mam wstręt do produktów japońskich i jak widzę te twarze na ekranie dostaje drgawek, więc jeśli komuś to nie przeszkadza, a nawet podoba te osoby mogą do oceny końcowej dodać sobie spokojnie jeden punkt.

Fabuła
Akcja gry umieszczona jest w XXI wieku w mieście Neo – Tokio (jakby innego w Japonii nie było). Pod koniec wieku XX Tokio zostało zniszczone a miastem zaczął rządzić Chaos, a konkretnie różnego rodzaju gangi. Wyróżniało się osiem takich gangów, które walczą między sobą o dominacje (nie nad światem) w mieście. Pewien cyborg – Redeye zorganizował turniej, w który wezmą udział przywódcy tychże gangów.
Mangowe intro, muszę przyznać, jest dobre – przedstawia właśnie tą ósemkę zmierzającą na turniej. Jak już każdy z was się domyśla to właśnie nimi będziemy walczyć są to:

  • Joe
  • Tommy
  • Yoko
  • Kurosawa
  • Lisa
  • Yusaku
  • Nagi
  • Zaimoku

      Już w drugim z kolei mordobiciu, który recenzuje (Bio Freaks) tak mało postaci do wyboru – minusik. Do wyboru mamy tryby: Arcade, Vs, Team Batle, PC Mode, Survival i Training. To ostatnie jest oczywiste możemy poćwiczyć ciosy i combosy – standardowo. Arcade i Vs chyba też nie trzeba tłumaczyć. Team Batle – gra zespołowa, PC Mode – podobne do Arcade, a Survival to rundy, w których nasza energia się nie odnawia. Możemy grać jeszcze przez sieć jak i Internet. Walka bardzo przypomina mi Virtua Fighter 2 (np. pod względem niektórych combosów i ciosów). Przyznam się, że grałam w Last Bronx w 1998 roku – wtedy to było coś, ale teraz ten tytuł „wymięka” przy konkurencji, a szczególnie wspaniałej serii Mortal Kombat. Poziom trudności – średni, pierwszych trzech przeciwników (w trybie Arcade) pokona każdy i to bez dużych problemów – taka rozgrzewka, później prezentują oni (przeciwnicy) wyższy poziom w końcu jest ich tylko siedmiu, (bo przecież nie wliczamy własnego zawodnika).

Dźwięk i Muzyka
Ten element przeciętny. Muzyka w czasie intra jest spoko (oczywiście piosenka śpiewana jest po Japońsku).
Grafika
W 3D i to jest jej plus, oczywiście gra jest mangowa (fuj!) – dla jednych to plus, dla drugich minus. Ogólnie ten element również przeciętny.

Na podsumowanie
Kolejny symulator walki albo kolejna przeciętna gra. Porównywalny poziom, co Bio Freaks. Gra się przyjemnie, ale to nie jest to. Jak na rok 2000 to za mało. Można się przy niej pobawić. Wymagania są przyzwoite, grafika do przyjęcia, muzyka i dźwięk również.

OCENA: 5/10

About