Strategiczne gry do pobrania dla dziewczyn za darmo

Joint Strike Fighter

Joint Strike Fighter

Post by relatedRelated post

… było ich dwóch – asów przestworzy. Razem tworzyli bardzo zgrany zespół. Tak jak zawsze wsiedli po krótkiej odprawie do swoich maszyn aby wypełnić misje, tym razem chodziło o zniszczenie tajnej fabryki broni. Nie czuli nic, chłód przenikał przez ich ciało, serca mieli zimne jak kamienie, nikt nie wiedział dlaczego…może dlatego że przeżyli już zbyt wiele, nie było czasu na uczucia, wykonywali tylko swoja robotę, to był ich cel, tylko to się dla nich liczyło…
Po krótkim starcie wzbili się w powietrze aby za chwile oddać się przestworzom. Tylko tam czuli się bezpiecznie – to za sprawa setek wylatanych godzin. Byli jak drapieżcy o znanych w całej bazie nazwiskach kodowych: Sokół i Jastrząb. Przestworza były ich domem a oni czuli to szybując w chmurach…”

Czas na…kolejną symulację tym razem spod znaku firmy EIDOS Interactive. Tym razem przedstawię recenzję symulatora noszącego nazwę JSF czyli Joint Strike Fighter. Wiem, ze na rynku są tacy co nie znoszą symulacji myśliwców, ale istnieją również sympatycy tego gatunku gier. Wiec spełniając marzenie przynajmniej tej polowy postaram się w.w. produkt zrecenzować.
JSF rozpoczyna się dosyć krótkim aczkolwiek efektownym INTREM, które powoduje, ze nie możemy się już doczekać aż zasiądziemy za sterami maszyn U.S.A.F. Od początku muzyka spełnia wyśmienicie swoja role w grze. Dodaje pewnego swoistego uroku, powoduje ze nabieramy ochoty do walki z przeciwnikiem, zagrzewa nas do bitwy. Dają się słyszeć również komunikaty wypowiadane przez pilotów, które są nieodłącznym elementem tych “klimatów”.
Po krótkim – jak już wspomniałem INTRZE, przechodzimy powoli do dania głównego a właściwie jeszcze wcześniej do przystawek. Wita nas…

MENU :

      Na tym etapie możemy ustawić następujące elementy gry: nazwisko kodowe, prawdziwe nazwisko, samolot którym będziesz chciał śmigać. Przy okazji tego menu chce zauważyć, ze mamy możliwość przyjrzenia się bliżej dwóm maszynom, którymi możemy latać. Istnieją krótkie filmy informujące nas o budowie każdej z maszyn. Filmy nie są zbyt szczegółowe ale pozwalają na tzw. “liżniecie” tematu. Pokrótce każda z takiej introdukcji wprowadza nas w świat konstrukcji samolotów. Każdy z filmów jest opatrzony komentarzem na temat danej maszyny. Dodatkowo oprócz w.w. introdukcji możemy zaczerpnąć informacji (również w postaci filmu) na temat uzbrojenia. Mamy przedstawione uzbrojenie, w które jest uzbrojony dany samolot.
No właśnie …Czym latamy?
Do naszej dyspozycji stoją w hangarach świeżo po woskowaniu dwa typy myśliwców: jeden z nich to X-35B znakomitej firmy Lockheed Martin oraz X-32B Boeing’a. Oba samoloty różnią się zarówno kształtem, wyglądem wewnątrz oraz sposobem ich pilotażu.

CZAS NA GLOWNE MENU:

      No właśnie, a w nim… mnóstwo funkcji. Mamy możliwość wzięcia udziału w kampanii, szybkiej walki w powietrzu tzw. Dogfight oraz istnieje możliwość również zmierzenia się z kolega po sieci (funkcja Multiplayer) i pogrania w 8 osób. W Dogfight dodatkowo istnieje możliwość ustalenia pory dnia, pogody, poziomu umiejętności przeciwnika oraz dystansu jaki będzie nas dzielił do niego. Dodatkowo komputer sam może automatycznie wybrać to za nas (Random). Jeśli o kampanie to istnieją 4 rejony na których będziemy toczyć boje. Zaczynając od najłatwiejszego, jest nim Afganistan, dalej Columbia, Korea, Kola Penisula. Ostatni obszar jest najtrudniejszym teatrem działań na którym przyjdzie nam się zmagać.

    • W menu głównym możemy również pozmieniać kilka szczegółów dotyczących:

 

  • Grafiki
  • Dżwięku
  • Ustawień gry

Wspominając o grafice to ten panel jest rozbudowany. Zaoferowano nam możliwość zmiany począwszy od rozdzielczości wyświetlanego obrazu kończąc na efektach specjalnych takich jak np. smugi zostawiane przez rakiety po “odpaleniu”. Sama gra korzysta nie tylko z popularnego akceleratora Voodoo firmy 3Dfx. JSF “widzi” większość popularnych kart na dzisiejszym rynku. Ja osobiście używam Millennium G-200 firmy Matrox i gra śmiga bez żadnych problemów. Ta i inne karty wykorzystują wtedy tryb D3D. Efekt jest bardzo dobry. Jakość, rozmaitość wyświetlanej grafiki stoi na wysokim poziomie. Z ciekawostek dodam ze autorzy pokusili się o odzwierciedlenie 10 mln km2 terenu.

You are clear to takeoff…

      Po krótkim wykręceniu na pas startowy dajemy w rurę i szybko wznosimy się w powietrze. Nie zapomnijcie wciągnąć podwozia bo ładowanie będzie dosyć twarde. Jeżeli jesteś wytrwałym pilotem to lecąc będziesz podziwiał widoki, przeglądał uzbrojenie, mapę misji i inne związane z misja elementy. Natomiast jeśli szybko chcesz ukończyć misje to zapewne włączysz Autopilota i pozwolisz mu zawieść maszynę do punktu docelowego. Potem wystarczy tylko namierzyć i odpalić rakietę. Jednak nie jest to takie łatwe wymaga to trochę umiejętności i treningu, a wiadomo trening czyni mistrza…
Same samoloty są przepiękne szczególnie w świetle zachodzącego Słońca- popatrzcie na screeny -cudo. Do tego dochodzą widoki z kilku kamer, możemy dobrać widok, który odpowiada nam najbardziej. Najwięcej przyjemności ma się jednak wtedy gdy kończyć misje z sukcesem. Wracasz do bazy tłumy szaleją na twój widok… ooops! sorry to nie TOP GUN, mała pomyłka.
Po pewnym czasie każdy z Was opanuje technikę latania, wytracania prędkości, namierzania i niszczenia celów oraz lądowania.

Podsumowanie:

      Reasumując, Joint Strike Fighter zasługuje na uznanie w dziedzinie zaawansowania graficznego, ilości teatrów działań oraz ich wykonania. Dodatkowo chciałem zwrócić uwagę na komentarze rasowych pilotów. Teksty wypowiadane w powietrzu są jak najbardziej fachowe (skróty techniczne), nie musze dodawać, że należałoby się zapoznać z nimi – ułatwia to w szerokim stopniu pilotaż a właściwie walkę z wrogiem. Gra nie jest trudna w obsłudze, ale ma również kilka elementów nad którymi każdy początkowy pilot będzie musiał popracować.
Tak wiec, gorąco nakłaniam wszystkich zainteresowanych do “chwycenia” drążka pilota i ujęcia w prawa dłoń przepustnicy. Pełna moc i jazda w góre… Pomimo, ze symulatorów na naszym rynku nie brakuje, to zwracam uwagę na ten produkt – warto się z nim zapoznać, choć na chwile.

Według mnie gra zasługuje na ocenę 7/10 punktów.

Wymagania sprzetowe:Pentium 133MHz, 32MB, CD-ROM x4, Win95, akcelerator

Wszystkich pilotów, bez względu czy są w czynnej służbie czy w rezerwie

About